RP-Technik – nowy wymiar oświetlenia awaryjnego w Polsce
Rozmowa z Arturem Borowskim, Dyrektorem Generalnym (CEE) w RP-Technik
Szanowny Panie Dyrektorze, jakby Pan w kilku słowach opisał RP-Technik Polska?
RP-Technik Polska to przede wszystkim świadoma organizacja, w 100% przemyślana, silnie zorientowana na wyznaczony cel, z dobrą strategią, doskonałym zarządzaniem i jeszcze lepszą realizacją. To podmiot, który w głównej mierze oparty jest na kapitale ludzkim, który stanowią profesjonaliści z kilkunastoletnim doświadczeniem w sektorze oświetlenia awaryjnego. Tu nie ma miejsca na przypadek (uśmiech).
Czy wspieracie Państwo klienta na każdym etapie realizacji zadania inwestycyjnego?
Dokładnie tak! Jest to kompleksowa obsługa. Począwszy od współpracy z biurami projektowymi i przygotowaniu przez naszych inżynierów koncepcji oświetlenia awaryjnego w projektach elektrycznych, przeszedłszy przez produkcję samych urządzeń i bezpośrednią dostawę do klienta końcowego, a skończywszy na uruchomieniu i serwisowaniu zaawansowanych systemów Centralnej Baterii.
Nasze działania w przypadku zadań inwestycyjnych realizowane są dwutorowo. Z jednej strony docieramy do inwestycji dopiero przewidzianych do zrealizowania – stąd ogrom spotkań z architektami i projektantami instalacji elektrycznych. Tylko do końca 2019 roku przeprowadzimy cykl lokalnych seminariów w siedmiu największych miastach w Polsce oraz będziemy partycypować w dużej ogólnopolskiej konferencji technicznej skierowanej do architektów i biur projektowych. Wspieramy tę grupę w zakresie norm i regulacji prawnych, przedstawiamy innowacyjne, spektakularne i niezwykle ciekawe wzorniczo, niespotykane dotychczas na rynku polskim rozwiązania z dziedziny szeroko rozumianego oświetlenia awaryjnego.
Drugi tor stanowią inwestycje obecnie realizowane, niezależnie od stopnia zaawansowania budowy. W tym przypadku nasze wsparcie uzyskują firmy wykonawcze oraz inwestorzy. Sugerujemy użycie zdecydowanie lepszych jakościowo opraw ewakuacyjnych, które mają 5-letnią gwarancję i charakteryzują się wszechstronnym montażem, szybką instalacją bez konieczności korzystania z jakichkolwiek narzędzi i możliwością zmiany funkcji lub wyglądu oprawy w dowolnej chwili. W kwestii rozproszonych systemów monitoringu ewakuacyjnego oświetlenia awaryjnego podpowiadamy, jak w prosty sposób oszczędzić czas i całkowicie wyeliminować wysokie nakłady finansowe związane ze zbędną magistralą komunikacyjną i kosztowną usługą uruchomienia takiego konwencjonalnego systemu.
Z kolei firmom elektroinstalacyjnym oraz dystrybutorom zapewniamy kwartalne szkolenia techniczne dotyczące instalacji, rozruchu oraz serwisowania Systemów Centralnej Baterii małej i wielkiej mocy.
Niezwykle ważny jest dla nas ostateczny użytkownik i administrator systemu, dlatego części zamienne do produkowanych przez nas rozwiązań oświetlenia awaryjnego dostępne są jeszcze przez wiele lat od dostawy produktu do budynku, natomiast oprogramowanie systemu w każdej chwili można zdalnie aktualizować.
Na co klienci zwracają szczególną uwagę przy wyborze rozwiązania oświetlenia awaryjnego?
Mam przyjemność działać w sektorze oświetlenia awaryjnego już 16. rok, dlatego dokładnie znam potrzeby i wymagania klientów w tej materii. Dzisiejszy klient znacząco różni się od tego z 2000 roku, który potrzebował jedynie oprawę z zainstalowanym modułem awaryjnego zasilania, wielokrotnie montowanym przez niekoniecznie wyspecjalizowaną firmę, którego kontrola odbywała się przez wewnętrzny przycisk testujący i zieloną, a bywało, że i czerwoną, diodę sygnalizującą stan naładowania akumulatora (uśmiech).
Dzisiejszy projektant, wykonawca oraz inwestor jest w pełni świadomy powagi oświetlenia awaryjnego, zatem również jego oczekiwania sprowadzają się do wielu istotnych parametrów. Przede wszystkim oświetlenie awaryjne ma służyć naszemu bezpieczeństwu, dlatego bezwzględne jest spełnienie wszystkich wymagań opisanych w aktualnych normach PN-EN 1838 i PN-EN 50 172 oraz obowiązujących rozporządzeniach, wytycznych i przepisach. Stąd właśnie jeszcze przed rozpoczęciem jakiejkolwiek współpracy każdy klient zadaje pytanie o ważne świadectwa dopuszczenia CNBOP.
Kolejnymi, istotnymi dla klientów aspektami są funkcjonalność i niezawodność opraw ewakuacyjnych oraz łatwość zarządzania systemami, które je permanentnie nadzorują i cyklicznie testują. Powszechnym zjawiskiem stało się instalowanie centralnego monitoringu systemu rozproszonego oświetlenia awaryjnego lub systemów Centralnej Baterii małej i wielkiej mocy. Obecnie coraz więcej nowo powstających inteligentnych obiektów użyteczności publicznej, w szczególności biurowce, hotele czy galerie handlowe, wyposażonych jest w centralny system zarządzania budynkiem BMS (ang. Building Management System), stąd potrzeba integracji ww. systemów oświetlenia awaryjnego z BMS.
Dzisiejszy inwestor oczekuje, aby oprawy awaryjnego oświetlenia ewakuacyjnego miały interesujące wzornictwo, wpisywały się w architekturę wnętrza i posiadały doskonałą kondycję i wygląd nie tylko dzisiaj, ale również za 10 lat. Z kolei firmy wykonawcze oczekują jak najprostszej i najszybszej instalacji oprawy ewakuacyjnej, kładą ogromny nacisk na redukcję kosztów związanych z uruchomieniem systemu i jego późniejszym serwisowaniem.
Obowiązujące przepisy wymagają, aby urządzenia przeciwpożarowe były certyfikowane przez CNBOP i posiadały świadectwo dopuszczenia. Jak proces ten wygląda ze strony producenta i dystrybutora?
Poruszył Pan ciekawy wątek Panie Redaktorze… Otóż jednostka CNBOP w przypadku opraw oświetlenia awaryjnego najczęściej nie wydaje certyfikatów, jak zwykło się je błędnie określać, lecz świadectwa dopuszczenia do użytkowania na terenie RP. W przypadku produkowanych przez nas opraw awaryjnych uzyskaliśmy dopuszczenia od CNBOP na podstawie wcześniej otrzymanych certyfikatów ENEC z niemieckiego laboratorium TÜV Rheinland. Oczywiście musieliśmy przejść pozytywnie audyt naszego zakładu produkcyjnego – w związku z tym, że posiadamy prawie 40-letni bagaż doświadczeń w oświetleniu awaryjnym, dlatego była to jedynie formalność.
Państwa produkty nagradzane są na wielu targach branżowych w Polsce i za granicą – czy ma to znaczenie dla klienta?
Ależ oczywiście, że tak. Oprócz tak znamienitych nagród o światowym zasięgu, jakimi są German Design Award z lat 2016 i 2018 oraz Reddot Design Award, odpowiednio za oprawę ewakuacyjną OLED oraz rodzinę opraw A-SERIA, wiele dobrego wydarzyło się również w Polsce. Proszę zauważyć, że do stycznia 2019 roku nie posiadaliśmy nawet jednego świadectwa dopuszczenia na oprawę ewakuacyjną, a na naszym koncie widniały już trzy nagrody i to wszystkie z I miejscem na podium! Mowa tu o: I Nagrodzie za Najbardziej Innowacyjny Produkt Targów Światło 2018 za FLEXWAY – Dynamiczne Oświetlenie Awaryjne; I Nagrodzie Targów Światło 2018 w kategorii Oświetlenie Awaryjne za rodzinę opraw oświetlenia awaryjnego KMU, KMB, KSU; I Nagrodzie za Najbardziej Innowacyjny Produkt Targów Światło 2017 za oprawę oświetlenia awaryjnego OLED.
Tego nie udało się dokonać żadnej innej firmie produkującej oświetlenie awaryjne w Polsce, co niewątpliwie świadczy o nadzwyczajności RP-Technik. Nadmienię tylko, że w skład kapituły przyznającej nagrody wchodzili niezależni Profesorowie z Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i eksperci Techniki Świetlnej Politechniki Łódzkiej. Wśród nich takie znakomitości jak prof. Wojciech Wybieralski czy prof. Wojciech Małolepszy – osoby nieskażone komercją, które traktują innowacje oraz wzornictwo jako zawód i nie są przywiązani do żadnej mody, doktryny czy ortodoksji designu.
Ten fakt został doceniony przez wielu inwestorów, wykonawców, a także projektantów w Polsce, którzy wielokrotnie sami podejmowali z nami pierwszy kontakt w trakcie poszukiwania wysokiej jakości innowacyjnych rozwiązań z zakresu oświetlenia awaryjnego. Generalnie mamy bardzo pozytywny odbiór, chyba nie byłbym w stanie policzyć, ile razy usłyszałem: cyt. „…wreszcie nowy gracz na rynku oświetlenia awaryjnego!...” (uśmiech). To naprawdę cieszy, tym bardziej że wszystko, co robimy, robimy z pasją…
Systemy centralnej baterii oraz opraw autonomicznych z akumulatorami mają swoich zwolenników i przeciwników. Jak Pan podchodzi do tych kwestii?
Cieszę się, że Pan zadał to pytanie. Muszę otwarcie przyznać, że kiedyś byłem zwolennikiem centralnego monitoringu systemu rozproszonego oświetlenia awaryjnego – jako główny atut uważałem dywersyfikację ryzyka w przypadku potencjalnego uszkodzenia lub zużycia akumulatora. Dzisiaj, po kilkunastu latach praktyki, stawiam je na równi i zwyczajnie na świecie pozostawiam decyzję ostateczną klientowi. Uważam, że kwestia bycia zwolennikiem lub przeciwnikiem któregoś z tych rozwiązań to jedno – to temat rzeka – nie opowiadam się po żadnej ze stron. Bardziej skłaniam się do analizy warunków obiektowych, w których ma być zastosowany dany system. W przypadku Turcji, której większość terytorium pozostaje w strefie zagrożenia trzęsieniem ziemi, Centralna Bateria nie ma racji bytu. Z kolei sprawdzi się doskonale w Polsce w magazynach wysokiego składowania (niższe koszty serwisowania) lub półotwartych parkingach (ryzyko niskiej temperatury). Natomiast w przestrzeniach biurowych, przy wielu zmianach kierunku, co przekłada się na dużą liczbę opraw ewakuacyjnych, świetnie sprawdzi się system rozproszony, chociażby ze względu na wspomnianą wcześniej dywersyfikację ryzyka oraz niższe koszty przez redukcję drogich kabli niepalnych. Ostatnio wielu inwestorów decyduje się na mieszanie obu systemów – na przykład CB w garażach i oprawy autonomiczne w częściach biurowych. Sądzę, że swoistym kompromisem pomiędzy tymi dwoma rozwiązaniami jest Zespół Centralnych Baterii małej mocy rozmieszczonych po jednej na każdym piętrze lub w każdej strefie pożarowej.
Na jakie rozwiązania w nowościach produktowych zwróciłby Pan uwagę czytelników, jak sprawdzają się systemy bezprzewodowego monitoringu w systemach oświetlenia awaryjnego?
Branżowa wyjątkowość RP-Technik Polska polega na produkcji rozwiązań unikalnych na skalę światową – nazywam to nowym wymiarem oświetlenia awaryjnego w Polsce. Perłą w koronie jest bezapelacyjnie Bezprzewodowy Samoorganizujący Monitoring Oświetlenia Awaryjnego Wireless Professional, którego produkcja tylko w 2018 roku znacznie przekroczyła 3500 szt. systemów, co przekłada się na ponad 80 000 szt. opraw awaryjnych dedykowanych do Wireless Professional. Na rynku polskim to wciąż nowość, która wypływa na szerokie wody i zyskuje coraz większe uznanie. Dzięki bezprzewodowemu monitoringowi, opartemu na komunikacji radiowej 868 MHz, kompletnie redukujemy magistralę komunikacyjną i drogi serwis uruchomieniowy, co znacznie wpływa na oszczędności dla inwestora. Sprawdziły się również nasze przewidywania z 2016 roku – potwierdziło się, że klienci w Polsce wręcz czekali na wysokiej jakości oprawy awaryjne, dlatego trafiliśmy w zupełną niszę na rynku z produkowaną przez nas rodziną opraw KMU, KMB, KSU oraz innowacyjną i spójną linią wzorniczych opraw ewakuacyjnych z odlewu cynkowego o nazwie A-SERIA, mającą uniwersalny montaż i prostą instalację.
Jakie są plany w segmencie oświetlenia awaryjnego i systemów monitoringu?
W 2020 roku zaprezentujemy w Polsce zupełnie nowy system oświetlenia awaryjnego, który będzie totalną rewolucją w tym sektorze. Muszę przyznać, że koledzy z działu R&D zrobili ogromny krok – niestety w tym miejscu muszę nabrać wody w usta. Proszę obserwować naszą stronę internetową i katalog produktowy (uśmiech).